Polpak

czwartek, 23 marca 2017

Przewody Audiomica Laboratory serii Excellence, modyfikacja Amber

Zdjęcie z Facebooka Audiomica Laboratory

Wstęp
Już raz na Stereo i Kolorowo testowałem polskie przewody Audiomica Laboratory serii Excellence (czytaj test TUTAJ). Jednakże niedawno gorlicki producent przygotował nową edycję serii Excellence, w modyfikacji Amber - specjalnie na ostatnie Audio Video Show 2016 r. w Warszawie, gdzie przewody te były częścią systemów Polskiego Klastra Audio (czytaj TUTAJ). Choć (najprawdopodobniej) konstrukcję wewnętrzną mają identyczną jak wcześniejsze wersje, to mają inne oploty i wtyki, odmienne konstrukcje filtrów, etc. Do wyrobu serii Amber używane są produkty marki Acoustics Points (zobacz TUTAJ), której, nota bene, liderem jest pan Łukasz Mika z firmy Audiomica Laoboratory.

Do testów otrzymałem całą skrzynię przewodów Audiomica Laboratory serii Excellence (zobacz TUTAJ) w modyfikacji Amber. A wśród nich głośnikowe Celes Excellence, sieciowe Ness Excellence, łączówki Quartz Excellence w edycji klasycznych 2 x RCA, ale także w postaci dwóch par interkonektów gramofonowych z uziemieniem. Niestety, tych gramofonowych nie byłem w stanie wykorzystać, bo mój gramofon Nottingham Analogue Horizon ma zamontowane stałe okablowanie (interkonekty wyprowadzone z ramiona, i dalej do przedwzmacniacza). Może uczynię to innym razem.

Wrażenia ogólne i budowa
Przewody Audiomica w modyfikacji Amber prezentują się zupełnie inaczej niż standardowej odmiany Excellence. Można napisać, że tu zaszła bardzo duża zmiana. Dobra zmiana. To są po prostu piękne kable! Jedno zastrzerzenie. Z zewnątrz Amber wyglądają całkowicie odmiennie od zwykłych Excellence, ale co jest w środku – do końca nie wiadomo. Informacji brak. Przyjmuję że anatomia jest identyczna jak w standardowych Excellence.

O serii Excellence producent pisze następująco: „Przewody tej serii są wykonane ze srebra i posrebrzane srebrem jubilerskim o najwyższym współczynniku czystości 925. Przewody z serii Excellence są zbudowane z miedzi OCC 6N. Dielektrykiem jest teflon FEP. Wtyki zostały posrebrzone w dwuetapowym procesie galwanizacji. Powłoka uzyskana w ten sposób jest trzykrotnie grubsza od metod standardowych. Przewody ekranowane plecionkami miedzianymi i plecionkami miedzianymi cynowanymi. Przewody są produkowane ręcznie. Testowane pod kontem poprawności elektrycznej z imiennym potwierdzeniem jakości. Kable przeszły testy odsłuchowe w naszym zaadoptowanym akustycznie studiu”.

We wszystkich przewodach Amber zastosowano wyrafinowany brązowo-bursztynowy zewnętrzny oplot, który nadaje kablom Audiomica niejaki posmak ekskluzywności. W interkonektach zastosowano wtyki WBT, zaś wszystkie wtyki (bananowe w przewodach głośnikowych, sieciowe i WBT) owinięto białą koszulką termokurczliwą z nadrukowanymi nań złotymi logo firmy i oznaczeniami kierunkowości. Najwięcej zmian dotyczy zastosowanych filtrów i sposobu ich aplikacji na przewodach. W serii Amber zastosowano nowe typy filtrów marki Acoustics Points (którą zarządza właściciel Audiomica Laboratory). Wykonane są z białego tworzywa sztucznego. To patent własny Audiomica Laboratory; tworzywo nosi nazwę POM-C AP50TM (polyoxymethylene copolymer). Jak podaje producent, zapewnia ono doskonałą ochronę przed statycznymi zmianami elektrycznymi. Materiał ten najbardziej odpowiedni jest do takich zastosowań, w których siły elektrostatyczne mogą powodować niestabilność pracy lub zmieniać parametry transmitowanych sygnałów. Główne cechy POM-C AP50TM to odporność na uderzenia i zmianę objętości własnej. Uzyskano także stabilność oporu. Dzięki wprowadzeniu 10 % Teflonu (TPFE) do kompozycji oryginalnego POM-C uzyskano niższe od standardowej szybkości ścierania, które zdecydowanie poprawiają właściwości ślizgowe i odporność na zużycie materiału.

Acoustics Points wytwarza także splittery na kable, filtry, stopki antywibracyjne o oryginalnej konstrukcji, maty antywibracyjne i inne. Wszystkie produkty oparte są oczywiście o tworzywo POM-C AP50.




Amber jako eksponaty na ubiegłorocznym Audio Video Show w Warszawie (zdjęcia Polskiego Klastra Audio)




Excellence Amber w służbie zaawansowanego systemu audio hi-fi Polskiego Klastra Audio (zdjęcia Polski Klaster Audio)

Sześć kartonów (!) przewodów Audiomica Laboratory dostarczonych na testy

Każdy przewód zapakowany jest w ekskluzywną szkatułę oraz, dodatkowo - w karton 







Audiomica Laboratory to wykonanie i montaż na najwyższym światowym poziomie; pudło przewodów Amber niczym delikatesowa bombonierka


Wrażenia dźwiękowe
Przewody wpinałem przede wszystkim do następującego systemu: kolumny Triangle Esprit Antal EZ, wzmacniacz Hegel H160 oraz serwer sieciowy Onkyo NS-6170, czyli użyłem dwa kable sieciowe, przewody głośnikowe oraz interkonekty RCA. W taki sposób całe okablowanie pochodziło z serii Excellence modyfikacji Amber. Oczywiście, inne warianty w swoim systemie także testowałem, ale powyższy był podstawowym. Dokładna lista sprzętu towarzyszącego dostępna jest na końcu niniejszego tekstu.

Napiszę w ten sposób. Excellence w modyfikacji Amber mają swoją sygnaturę dźwiękową. Tę najlepiej charakteryzują trzy słowa: szybkość, dynamika i naturalność. Kable stworzone są do energetycznego grania, ale nie pomijają niuansów i zakrętów nagrań. Po ich przyłączeniu do systemu dawała się odczuć duża muzykalność, pierwszorzędne zrównoważenie i zaawansowana homogeniczność. Następowało udźwięcznienie i poszerzenie przekazu. Doskonała plastyczność.

Ambery dysponują kolorową i żyzną średnicą, dodają jednak do tego znakomitą jej ekspresję. Bas jest wielopoziomowy, a do tego szybki i zwinny. Uporządkowany. Przynosi to zaakcentowane aspekty dynamiczne basu, niskie tony są wyraźne i koturnowe. Atak kontrabasu ma znaczną potęgę. Dużym atutem gorlickich przewodów jest ich ponadprzeciętna przejrzystość oraz kapitalna rozdzielczość. Wszelkie mikro-dźwięki, odstępy pomiędzy instrumentami, akustyczne powietrze są doskonale widoczne – słyszalne. Tło jest czarne, szum – nieistniejący, przestrzeń – poszerzona.

Konkludując. Audiomica Laboratory serii Excellence w modyfikacji Amber to znakomite przewody – wykonanie i jakość zastosowanych materiałów oraz technologii stoi na światowym poziomie. Jakość dźwięku – delikatesowa. Brzmienie charakteryzuje przede wszystkim transparentność, dynamika oraz naturalność, czyli to, co w audiofilskich przewodach powinno dominować. Jestem pod dużym wrażeniem - piękne rękodzieło, piękne brzmienie.

Cena w Polsce - nieustalona.

System testowy
Wzmacniacze: Hegel H160 (test TU), Musical Fidelity M3si, Pathos Classic One MKIII (test TU), Cayin A-55 TP (test TU) oraz Dayens Ecstasy III (test TU).
Kolumny: Triangle Esprit Antal EZ (test TU), Pylon Diamond 28 (test TU), Living Voice Auditorium R3 (test TU), Studio 16 Hertz Canto Grand  (test TU) i Guru Audio Junior (test TU).
Odtwarzacz CD: Musical Fidelity A1 CD-PRO.

Odtwarzacz sieciowy: Onkyo NS-6170 (test TU).
DAC: Cayin iDAC-6.
Komputery: MacBook Apple Pro i Dell Latitude E6440.
Gramofony: Nottingham Analogue Horizon (test 
TU) i Pioneer PLX-1000 (test TU). 
Wkładki gramofonowe: Goldring 1042 (test TU) i Ortofon 2M Black (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: Primare R32 (test TU) i Musical Fidelity MX-VYNL (test TU).
Tunery: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Pioneer TX-7100.
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1.
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Słuchawki: Fostex TH-610 (test TU) i Final Audio Design Pandora Hope VI (test TU).
Wzmacniacze słuchawkowe: Cayin iHA-6, RHA DACAMP L1 (test TU) i Fostex HP-A4BL (test TU).

Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), podstawy głośnikowe Solid Tech, stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU) i mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU). Zatyczki do gniazd RCA Sevenrods. Zworki głośnikowe Sevenrods Speaker Jumper.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację