Polpak

wtorek, 19 kwietnia 2016

Kolumny podłogowe Audiovector Ki 3 Super




Wstęp
W zeszłym miesiącu od polskiego dystrybutora - firmy Voice Sp. z o.o. z Cieszyna, otrzymałem ciekawe duńskie kolumny podłogowe Audiovector Ki 3 Super w ekskluzywnym wybarwieniu drewnianej okleiny "African Rosewood". Wstyd się przyznać, ale nigdy do tej pory, nie testowałem żadnych produktów tej zacnej firmy, najwyższy czas, więc to zmienić, co niniejszym czynię. 

Kilka słów o Audiovector
Na początek wypada napisać parę słów o Audiovector. Firma została założona w 1979 roku w Danii przez pana Ole Klifotha pod nazwą F3/LYD. Ole tak pisze o wczesnych początkach swojej przygody z audio hi-fi: „Od 8 lat sprzedawałem głośniki różnych marek. Byłem sfrustrowany faktem, że niektóre z głośników, które oferowałem nabywcom, były w stanie odtworzyć idealnie tylko niektóre aspekty brzmieniowe. Były doskonałe w wielu aspektach, ale nie mogłem znaleźć głośnika, który robiłby wszystko perfekcyjnie, więc postanowiłem zbudować go samodzielnie”. I tak, od 1979 roku, pan Klifoth wytwarza głośniki własnej marki. Co istotne, ponad 85 % wszystkich kiedyś wyprodukowanych głośników Audiovector ciągle jest w użyciu! Na pytanie „Jak długa (ilu letnia) jest techniczna żywotność głośników Audiovector? ", odpowiedź konstruktora, czyli pana Olego brzmi: " Jeszcze nie wiemy!". Z kolei firmowe motto to: „Real music as reference” (pol. „Muzyka na żywo jako referencja”) i w taki dźwięk firma stara się wyposażać swoje konstrukcje.

Tytułowy model Ki 3 Super przynależy do linii Ki 3, oprócz niego jest tu też podstawowy Ki 3 oraz topowy Ki 3 Signature. Fizycznie prawie niczym się nie różnią, ale mają zastosowane odmienne materiały do budowy. Innej jakości wewnętrzne okablowanie, wzmocnienia skrzynek, zwrotnice, a nawet głośniki.

Myślę, że nie ma co wymieniać wszystkich serii Audiovector, bo jest ich sporo, a każdy model (tak jak Ki 3) jest dostępny w kilku odmianach jakościowych. Referencyjne firmowe kolumny to R11 Arreté za jakieś, bagatela, 800 000 PLN (sic!). W ofercie dostępne są kolumny podłogowe, podstawkowe, centralne, montażowe, bezprzewodowe, subwoofery, etc. Można także zaopatrzyć się w przewody Audiovector, zamówić dowolny upgrade głośników, itd. Przedsiębiorstwo otacza nabywcę pełnym serwisem, długoterminową opieką i troską. Ten program nosi nazwę IUC (Individual Upgrade Concept). Wysyła się kolumny do fabryki, gdzie są poddawane upgrade'owi, ale również odświeżeniu lakieru i stolarki; otrzymują nowe numery seryjne oraz nową gwarancję. Przyjemna sprawa, bo w taki sposób można mieć wciąż i wciąż nowe kolumny. W zasadzie jedną parę na całe życie (audiofila, nie kolumn).

Wrażenia ogólne i budowa
Ki 3 Super w wykończeniu drewnianej okleiny "African Rosewood" (taki otrzymałem do testów) przedstawiają sobą bardzo wysoki poziom estetyczny, wykonawczy i jakościowy. Skrzynki są smukłe i strzeliste. W zasadzie to bardziej słupki niż skrzynki, bowiem ich szerokość wynosi jedynie 14 cm przy 25 cm głębokości i 98 cm wysokości. Są to, więc kolumny podłogowe o wymiarach kompaktowych; i bardzo szczupłe, trzeba dodać. Dzięki temu łatwo je ustawić nawet w małym pokoju odsłuchowym, bo nie zabierają dużo miejsca (choć ich podstawa jest o kilka centymetrów szersza niż obrys skrzynki).

Audiovector podkreśla, iż dostępnych jest kilka wariantów drewnianej okleiny w modelu Super od czarnej, poprzez stricte drewniane, aż do białej. Fornir położony jest perfekcyjnie, wręcz luksusowo. Uwagę zwraca także dobrze dobrany bezbarwny lakier – połyskuje, ale bliżej mu do matu niż do „high-gloss”, dzięki czemu kolumny prezentują gustowną skromność w stylu skandynawskim. Trzy głośniki wkomponowane są w aluminiową płytkę, która przykrywa górną połowę frontu. Aluminium jest lekko chropowate, ma wytłoczone dwie ozdobne pionowe linie. Na samej górze płytki, na jej rancie zamontowano, również aluminiową, poprzeczną wypustkę z wyfrezowanym firmowym logo. Wypukłość ta znika po założeniu maskownic, stając się ich niejako integralną częścią. Maskownice montowane są na magnesy, przykrywają jedynie wspomnianą aluminiową płytkę, wraz z trzema głośnikami.

Zastosowane głośniki to własne konstrukcje Audiovector wytwarzane w duńskim zakładzie. Za niskie i średnie tony odpowiadają dwa przetworniki Ki Series Woofer zawierające duży magnes i membranę z mieszanki włókien węglowych oraz szklanych. Współczynnik błędu tego głośnika wynosi znacznie mniej niż 1/1000, choć często napędza trudne zestawy głośnikowe. Firma podaje, że zastosowała już ponad 80 000 sztuk tego przetwornika w różnych konstrukcjach. Natomiast za górne rejestry odpowiada Tweeter Ki Series, to kompaktowy przetwornik wysokotonowy. Zbudowany na bazie jedwabno-nylonowej kopułki, wyposażony w magnes neodymowy w celu kontrolowania wszystkich częstotliwości ponad 20 kHz w optymalny sposób.

Na dole tylnej ścianki umieszczono terminal głośnikowy lekko zagłębiony w skrzynce. Zawiera dwie pary zacisków głośnikowych połączone blaszkami. Zaciski są dokręcane, akceptują wszelkie wtyki, jak i gołe kable.

Z pozoru może wydawać się, że Ki 3 Super są konstrukcjami zamkniętymi, bowiem nie widać wylotu bass-refleksów. Otóż ich ujścia są skierowane do dołu – to firmowy system QWR. Skrzynki oparte są na cokołach (a w te od dołu wkręcone są kolce). Lecz kolumny nie stoją bezpośrednio na cokołach, a za pośrednictwem trzech dystansów o wysokości około 1,5 cm. W tą szczelinę wpompowywane jest powietrze ze skrzynek dolnym otworem, a z niej dalej – na zewnątrz. Sprytne rozwiązanie, podobne stosuje np. brytyjski Tannoy w modelach Revolution XT. Audiovector podaje, że głośniki pracują w osobnej komorze, która jest oddzielona od reszty skrzynki poprzeczną przegrodą, odchyloną do tyłu. Utworzona jest linia transmisyjna, przez to powietrze akustyczne musi przebyć dość długą drogę zanim opuści kolumnę od spodu.

Jak podaje producent, w modelu Ki 3 Super użyte zostały bardziej zaawansowane zwrotnice oraz poprawiono tłumienie wewnętrzne, które w połączeniu ze wzmocnieniami frontowymi sprawiają, że Ki 3 Super są bardziej szczegółowe oraz oferują więcej basu niż Ki 3. Ki 3 Super można rozbudować do wersji Ki 3 Signature.

Dane techniczne
Konstrukcja: 2,5 - drożna, typu bass-reflex
Pasmo przenoszenia: 40 Hz – 22 kHz
Skuteczność: 92 dB
Bi-Wire
Impedancja: 8 Ohm
Moc maksymalna: 200 W
Wymiary (W x S x G): 98 x 14 x 25 cm
Masa: 13,5 kg/sztuka
Dostępne kolory: White Silk, Black Stained Ash, African Rosewood, Tan American Cherry



Tył i przód Ki 3 Super; fornir to naturalne drewno typu "African Rosewood"





Maskownice nie szpecą - zdobią


Piękna, wręcz luksusowa stolarka


Głośniki osadzone są za pośrednictwem aluminiowej płyty, która przykrywa górną część frontu



Audiovector Ki 3 to strzeliste, smukłe skrzynki - słupki


Porównanie z kolumną Triangle Esprit Antal EZ

Solidne, podwójne terminale głośnikowe


Rzut oka na system odsłuchowy


Wrażenia dźwiękowe
Kolumny podłączałem przewodami głośnikowymi XLO UltraPLUS U-6-10 do kilku wzmacniaczy: Audia Flight FL Three, Hegel H160, Musical Fidelity M6si, Pathos Classics One MKIII i Cayin CS-55A. Następnie przyłączałem przedwzmacniacz gramofonowy Triogy 906 kablami XLO UltraPlus UP-1A-1M i gramofon Notthingham Analogue Horizon wraz z wkładką MM Ortofon 2M Black. Taka była główna konfiguracja. Szczegółowa lista sprzętu towarzyszącego dostępna jest na końcu niniejszego tekstu.

Jak już pisałem w rozdziale poświęconym budowie, Ki 3 Super to niewielkie, kompaktowe głośniki, lecz o sprytnej konfiguracji zawierającej wewnętrzną linię transmisyjną wentylowaną od spodu kolumn. Z pozoru więc, patrząc na nieduże skrzynki można by spodziewać się „małego” dźwięku, czyli odchudzonego, zmierzającego w stronę monitorowego, a nie pełnowymiarowego typowego dla konstrukcji podłogowych. Nic z tego. Audiovector grają „pełną piersią” i całą parą, można rzec. I choć najniższe tony występują w ilościach szczątkowych, tak pozostałym pasmom nie można niczego odmówić. Są nieomal kompletne w odbiorze, żywe, bogate w transjenty, nasycone detalami, szybkie i dokładne. Słuchanie każdego repertuaru muzycznego przynosi wierny i dynamiczny dźwięk, o precyzyjnych konturach instrumentów, z dużą masą tonalną i porządną energią. Przy małych gabarytach Ki 3 Super może to być zaskakujące, tym bardziej, że nie daje się odczuć żadne podkolorowanie, podkręcenie brzmienia. 

Dominuje naturalność, ale plastyczna – wiarygodnie ukształtowana i odpowiednio spójna. Uwagę zwraca wyborna krystaliczność brzmienia, wysoka transparentność; do uszu docierają nasycone wokale podkreślone wyrazistym charakterem instrumentów, a także piękna barwa dźwięku związana z optymalnie dobraną strukturą membran głośników. Pokazują one wydarzenia w naturalny sposób, nie koncentrują się na barwie, a przede wszystkim na transparentności i wiarygodności przekazu. Mają zaawansowaną umiejętność przekazywania nastroju i atmosfery nagrań, ładunku emocjonalnego i ciepłych uczuć. Odsłuchy na Audiovector to spora przyjemność, radość i kultura. To lekki i napowietrzony dźwięk dla koneserów, którzy potrafią docenić to, co dobre, a nie szukają taniej efektowności przybranej w piórka ekspansywności, która zawsze przecież jest nienaturalna jak sztuczny miód. Duńczycy skonstruowali wybitnie naturalne głośniki ze wzorowym wymiarem równowagi tonalnej.

Testowane głośniki mają unikalną cechę „znikania” z pomieszczenia odsłuchowego, dźwięki lekko odklejają się od krawędzi skrzynek. Stereofonia stoi na bardzo wysokim poziomie, panuje zdrowa symetria i harmonia - perfekcyjne obrazowanie panoramy stereo to jeden z największych atutów Ki 3 Super. Podobnie rzecz ma się ze sceną – jest pierwszorzędnie poukładana, zjawiska przestrzenne są rysowane wyraźnie i bezpośrednio. Granie rozciąga się wyjątkowo schludnie, przekonuje wymiarem i masą, czuć swojego rodzaju równowagę pomiędzy nasyceniem a przejrzystością. Trzeba jednak zauważyć, iż spektakl muzyczny rozgrywa się głównie na linii głośników, przy czym sięga znacznie dalej na boki niż stoją same kolumny. Natomiast głębia jest nieco ograniczona, dalekie tło jest w zasadzie nieobecne, dominują pierwsze i drugie plany, trzecie dają o sobie znać tylko czasami i w skąpym zakresie. Można to zjawisko zrekompensować przysuwając Audiovecor blisko tylnych ścian (producent zaleca odległość 10 – 30 cm). Dla uczciwości opisu należy przyznać, że i tak ogólnie nie jest źle. Dokładna, daleka głębia to przymiot bardzo drogich konstrukcji głośnikowych, a przecież opisywane głośniki kosztują około 6 900 PLN.

Pewnym ograniczeniem brzmieniowym może być (o czym już wspominałem) bas. Jest zwarty i sprężysty, punktualny i sprężysty, ale krótki i obcięty na najniższych rejestrach, lecz równolegle nie sprawia wrażenia odchudzonego. Niemniej jednak melomani lubujący się w subsonicznych podmuchach i sejsmicznych odgłosach mogą być zawiedzeni, zaś zwolennicy precyzji i zrównoważenia będą zachwyceni. (Piszący te słowa zalicza się do drugiej grupy). Remedium na większy bas może być zalecenie ustawiania powyższych kolumn w pomieszczeniach nie przekraczających powierzchni jakichś 25 m2, wówczas wymiar dźwięku (wraz z niskimi tonami) będzie najpełniejszy. Wprost optymalny, by nie napisać - doskonały.

Na koniec dosłownie kilka słów o zestawieniach ze wzmacniaczami. Ki 3 Super podłączałem do: Audia Flight FL Three, Hegel H160, Musical Fidelity M6si, Pathos Classics One MKIII i Cayin CS-55A. W związku z faktem, iż Audiovector Super mają aż 92 dB skuteczności, poprawne ich wysterowanie nie nastarcza żadnych problemów nawet mniej wydajnym wzmacniaczom. Mocne tranzystory w pełni opanowują membrany głośników i „robią z nimi co chcą”. Efektem jest konturowy, rytmiczny dźwięk cechujący się równoległą kulturą i wysublimowaniem. Jednak to dopiero lampy elektronowe przynoszą ową magiczną jedwabistość brzmienia, analogowy połysk i kremowe wypełnienie tonalne. Do mnie najbardziej przemówiło zestawienie Ki 3 Super z hybrydowym Pathos Classic One MK III, a następnie z Cayin CS-55 A. Najwięcej było tu gładkości i jednorodności całego pasma. Z kolei bas uderzał niczym młot (kiedy było potrzeba). Uszy zaś czarowała lekko słodkawa góra pozbawiona oznak ostrości, a zapewniająca cudowną błogość.

Konkluzja
Duńskie Audiovector Ki 3 Super to niewielkie, kompaktowe kolumny podłogowe o zaawansowanej budowie wewnętrznej (m. in. linia transmisyjna wentylowana od spodu), wyposażone w własnej produkcji głośniki, przyozdobione pierwszorzędną stolarką skrzynek pokrytych naturalnym drewnianym fornirem. Co istotne, producent zapewnia upgrage kolumn o dowolne komponenty (za dopłatą).

Niech nikogo nie zmyli szczupła i smukła postura kolumn! Otóż Ki 3 Super zapewniają pełnozakresowy, mocny i energetyczny dźwięk pozbawiony zarówno ograniczeń, jak i podkolorowań. To granie niewysilone, pokazujące muzykę w sposób naturalny i prawdziwy, czysty i przekonujący. Scena jest pierwszorzędnie poukładana, zjawiska przestrzenne są rysowane wyraźnie i bezpośrednio. Precyzyjnie i wiarygodnie. Wspaniałe kolumny, które szybko mogą zauroczyć każdego melomana swoim pięknym brzmieniem i zaawansowaniem tonalnym.

Cena w Polsce - 6 900 PLN (można rozbudować Ki 3 Super do droższej wersji Ki 3 Signature).

System testowy
Wzmacniacze: Hegel H160 (test TU), Pathos Classic One MKIII (test TU), Musical Fidelity M6si, Audio Analogue Puccini Anniversary (test TU), Audia Flight FL Three S (test TU), Cayin CS-55 A (test TU) oraz Dayens Ecstasy III (test TU).
Kolumny: Avcon Avalanche Reference Monitor (test TU), Triangle Esprit Antal EZ (test TU), Audiovector Ki 3 Super, Pylon Opal 23 (test TU), AudioSolutions Overture O203F (test TU), Zingali Zero Bookshelf (test TU), Guru Audio Junior (test TU) i Cabasse Surf (test TU).
Źródła cyfrowe: odtwarzacz CD Musical Fidelity A1 CD-PRO, Musical Fidelity MX-DAC (test TU) i NuForce Air DAC (test TU).
Komputery: MacBook Apple Pro, Asus Pro P43E i Toshiba Satellite S75.
Gramofony: Clearaudio Emotion z wkładką Goldring Legacy (test TU) i Nottingham Analogue Horizon z Ortofon 2M Black (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: iFi Phono (test TU), Primare R32 (test TU), Musical Fidelity MX-VYNL (test TU), Trilogy 906 (test TU) i Ri-Audio PH-1 (test TU).
Tunery: Rotel RT-1080, Yamaha T-550 i Sansui TU-5900.
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1.
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Słuchawki: Pioneer SE-Master1 (test TU), RHA MA750 (test TU), Audeze LCD-3 (test TU), Final Sonorous II, Final Audio Design Adagio V (test TU), Final Audio Design Pandora Hope VI (test TU), Oppo PM-3 (test TU) i AKG K545 (test TU).
Wzmacniacze słuchawkowe: Pioneer XDP-100R (test TU), Cayin C5 DAC (test TU), S.M.S.L. sAp-8, Taga Harmony THDA-500T (test TU), Divaldi AMP-01 (test TU) i Olasonic Nano-UA1 (test TU).
Okablowanie: Audiomica Laboratory serie Red i Gray, DC-Components (test TU) oraz Harmonix CI-230 Mark II (test TU). Przewód zasilający KBL Sound Fluid (test TU). Kabel zasilający, przewody głośnikowe i interkonekty RCA Perkune Audiophile Cables. Przewody głośnikowe Cardas 101 Speaker (test TU), Melodika Brown Sugar BSC 2450 (test TU) i Taga Harmony Platinium-18 (test TU). Seria XLO UltraPLUS.
Akcesoria: podstawa pod gramofonem to Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU) i mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU). Zatyczki do gniazd RCA Sevenrods. Zworki Sevenrods Speaker Jumper.



1 komentarz:

  1. w pełni zgadzam się z opinią, miałem okazję słuchać wersji signature i wydaje mi się że poprawa jest jeśli chodzi o głębokość sceny, kolumny znikają w pokoju. I to wrażenie że z tak małych skrzynek mamy taki dźwięk! Słuchałem ich na primarze i22, moim zdaniem ta para się polubiła

    OdpowiedzUsuń

Komentarz będzie oczekiwać na moderację