Polpak

piątek, 30 maja 2014

Antonio Forcione „Touch Wood” – płyta CD i pliki FLAC 24 bit/41,1 kHz, Naim Label



Nadarzyła się mi niedawno ciekawa okazja bezpośredniego porównania dźwięku płyty kompaktowej oraz plików FLAC wysokiej rozdzielczości 24 bit/41,1 kHz albumu brytyjsko-włoskiego gitarzysty Antonio Forcione „Touch Wood” Naim Label z 2003 roku. Zarówno płytę CD, jak i kod wymagany do ściągnięcia plików albumu otrzymałem z polskiego oddziału firmy – Naim Label.pl.

Myślę, że nie trzeba zbytnio przedstawiać osoby Antonio Forcione, ponieważ w audiofilskim świecie jest doskonale znany, a to między innymi z tej przyczyny, iż jego płyty wydaje brytyjska wytwórnia Naim Label i są to wybitne pod względem technicznym realizacje. Powszechnie więc służą jako wzorzec do tzw. testowania sprzętu stereo i jego optymalnej kalibracji. Pan Forcione urodził się w 1960 roku we Włoszech i tam rozpoczął studia muzyczne w klasie perkusji (!), a także naukę rzeźby artystycznej w Instytucie Sztuki w Ankonie, którą ukończył z tytułem magistra sztuki. Jednocześnie doskonalił grę na gitarze, występował w kilku zespołach muzycznych. W 1983 roku wylądował w Londynie w ogóle nie znając języka angielskiego. Początki w nowym kraju były trudne, bo musiał grać na ulicy, po pubach i restauracjach. W ciągu kilku następnych miesięcy wygrał lokalny konkurs muzyczny, który ostatecznie doprowadził go do występu na Wembley Arena, co okazało się być początkiem profesjonalnej kariery. Współpracował i nagrywał z całą rzeszą artystów, by wymienić kilku najważniejszych: Charlie Haden (wspólna płyta dla Naim Label), Andy Sheppard, Trilok Gurtu, Omar Sosa, Angelique Kidjo, Ulf Walkenius, Larry Corell, Dominic Miller  i wielu innych. Do tej pory wydał 17 albumów studyjnych, z czego większość dla Naim Label.

Antonio Forcione jest multi-instrumentalistą, wirtuozem gitary akustycznej i zdolnym kompozytorem – większość wykonywanych przez niego utworów jest własnego autorstwa. Gatunek muzyczny tworzony przez artystę można określić jako połączenie hiszpańskiego flamenco ze stylem klasycznym, przeplatają się rytmy indyjskie z afrykańskimi, są też wpływy różnych krajów śródziemnomorskich włączając w to muzykę Włoch i Bliskiego Wschodu. Prawdziwy patchwork kulturalny – multi-kulti. W rezultacie powstaje niepowtarzalny i osobisty dźwięk, precyzyjny i oryginalny – bardzo barwny.

Esencją stylu muzycznego i wirtuozerii gry na gitarze jest płyta „Touch Wood” nagrana w 2003 roku dla Naim Label. Antonio skomponował 10 spośród 12 utworów zawartych na płycie. Zagrał tam na kilku różnych gitarach (a konkretnie na ośmiu), w tym na gitarze 12 strunowej strojonej unisono, a także na bezprogowej gitarze Uddan. Na albumie mieszają się style Półwyspu Iberyjskiego (flamenco i fado), włoskie, argentyńskie, a nawet arabskie i afrykańskie. Istna fuzja kultur. Muzyka ma cechy improwizowanej, bliska jest jazzowi. Wspólnym mianownikiem jest radość życia, słoneczna jego strona i przełamywanie konwenansów stylistycznych w muzyce. W rezultacie powstał barwny materiał, skrzący się różnorodnymi rytmami i kipiący dźwiękiem gitary akustycznej. W nagrywaniu albumu uczestniczyli artyści włoscy (w tym i Sabina Sciubba – wokal) oraz Nigeryjczyk i Brazylijczyk. Dziś płyta ta może być uznana już za klasyczną propozycję Antonoio Forcione, bowiem jest swoistym manifestem jego stylu muzycznego. Jest też najlepiej sprzedającą się pozycją z jego repertuaru. Bardzo przyjemna muzyka na słoneczne letnie popołudnie na leżaku na plaży z lampką musującego białego wina Prosecco w dłoni...

A teraz czas na porównanie jakości płyty CD (czyli 16 bit/44,1 kHz) z plikami FLAC o rozdzielczości 24 bit/44,1 kHz. Niby różnica niewielka, ale jednak jest. Z drugiej strony daleko jeszcze do maksymalnych dostępnych (na dziś) rozdzielczości dźwiękowej 32 bit/384 hKz. Jednak dla dźwięku może być istotna wartość próbkowania pomiędzy 16 bit, a 24 bit. Gramy!

Przede wszystkim należy napisać, że album jest doskonale zrealizowany, ma kapitalną energię i witalność, dźwięki brzmią wyraźnie i mocno, są dobrze osadzone na scenie, a ta głęboka i szeroka. Słychać pogłosy, dalsze tony, czuć rezonanse i wibracje strun, delikatne pacnięcia oraz podmuchy powietrza (szczególnie kiedy słuchać na słuchawkach). Co do różnicy pomiędzy formatami, to nie są one od razu odczuwalne – z pozoru nic ich nie odróżnia. Jednakowoż przy cichszych fragmentach albumu już tak. W takich partiach dźwięk wersji 24 bitowej jest wierniejszy, bardziej nasycony i substancjalny. Poza tym ulegałem wrażeniu, że całościowo gęsty FLAC zagrał po prostu lepiej – brzmienie jest bardziej płynne i gładkie (ale nie wygładzone), jakby swobodniejsze. Można napisać, że jest bardziej analogowe, przyjemniejsze w odbiorze, z większą energią i połyskiem. Mówiąc krótko – wersja 24 bit/44,1 kHz jest bardziej dźwięczna i pełna tonalnie niż 16 bit/44,1 kHz. Nie jest to gigantyczna różnica, a raczej niewielka, ale istotna dla poprawnego słuchania muzyki. Poprawia się klimat i wyraz tonalny. Najlepiej odczuwa się te odmienności na słuchawkach.

Kilka słów o sprzęcie odsłuchowym. Główny to odtwarzacz płyt CD Musical Fidelity A1 CD-PRO (zamiennie z Rega Saturn-R) lub komputer potem przetwornik cyfrowo – analogowy M2Tech Young i zasilacz akumulatorowy M2Tech Palmer Power Station, następnie wzmacniacz Rega Elicit-R (zamiennie z Hegel H100) oraz kolumny Vienna Acoustics Mozart Grand (zamiennie z Davis Acoustics Stentaure LE). Okablowanie to komplet Audiomica Laboratory serii Red.

Z kolei system słuchawkowy to odtwarzacz Rega Saturn-R (i DAC) lub komputer, dalej wzmacniacz słuchawkowy iFi iCAN oraz słuchawki planarne Audeze LCD-X na przemian z HiFiMan HE-400.

Strona Antonio Forcione TUTAJ
Strona Naim Label TUTAJ





Płyta CD i karta z kodem do pobrania wersji hi-res


Pobieranie plików ze strony Naim Label to rzecz nieskomplikowana

Album dostępny jest także w serwisie streaingowym WiMP HiFi w jakości 16-bit/44,1 kHz FLAC


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację